Myślę, że każdy z nas ma takie momenty, kiedy odczuwa braki lub nadmiar czasu. Braki wtedy, gdy skumuluje się multum zadań do wykonania najlepiej na już, natomiast nadmiar, przeważnie w podróży lub oczekując w kolejkach… Eh trudny orzech do zgryzienia. Trzeba sobie uzmysłowić jedno: czasu wszyscy mamy tyle samo, różni nas ilość energii. Jak już wspomniałam we wcześniejszych wpisach: każdy jest inny. Każdy preferuje swój własny sposób działania. Listy zadań, popularne ostatnio multitasking…czyli wielozadaniowość.
Osobiście staram się skończyć jedno, by zająć się innym zadaniem. Jeżeli jest ono monotonne to wyznaczam sobie limit czasowy na jego wykonanie.
I wtedy płynnie staram się skupić na kolejnych zadaniach. Na pewno wskazane są przerwy na kawę, czy przewietrzenie pomieszczenia. Nasz mózg lubi świeżość zdecydowanie.
A jak się ma perfekcjonizm w tym ujęciu? Chcąc wykonać jakieś zadanie planujemy, że będzie ono idealne. To jest jeden z powodów, gdy odwlekamy na później bo uzmysławiamy sobie, że to będzie trudna i długa praca. Bardzo często obejmująca też przygotowanie polegające na zbieraniu jakiś materiałów, uzyskaniu dodatkowych, szczegółowych informacji… Czy warto zatem być perfekcyjnym? Dlaczego nie można po prostu wykonać zadania? Nie chodzi mi tutaj o byle jakie wykonanie, ale o zrobienie „jakoś”. Przeciętnie.
A słomiany zapał? Jak on się ma w tej kwestii? Zastanawiałam się nad tym i doszłam do wniosku, że wiele działań, które podejmujemy stanowi dla nas wielkie WOW na początku. Ale później? Bardzo często nawet nie umiemy sobie odpowiedzieć na pytanie po co coś robimy. Warto mieć dokładnie określone cele, do których dążymy, bo wtedy jesteśmy bliżej końca niż początku. Poza tym, cel jest najlepszą motywacją do działania! Wiemy co no nas czeka na końcu, co osiągniemy, co będzie naszym sukcesem. Bardzo fajnym narzędziem tu jest też wizualizacja. I wyobrażanie sobie siebie, gdy ukończy zadanie. Jakie emocje będą nam towarzyszyć I jak będziemy się czuć.
Każdy z nas jest inny i do każdego na pewno sprawdzą się inne elementy sprawnego zarządzania soba w czasie. Grunt to próbować. Wiem co się sprawdzał mnie, wiem co się sprawdza u innych. A Ty? Jak wyglądasz w tej kwestii?